Dzień dobry,
To tyle na dzisiaj idziemy uskuteczniać grobing. Pogoda piękna.
A&M, Całusy kochani
Wczoraj byliśmy na Mazowszu. Bardzo fajny wypad. Odwiedziliśmy naszego przyjaciela na jego 40-tych urodzinach. Alicja sobie nawet saunowała z nowymi kolegami. Dzień później odwiedziliśmy naszego przyjaciela Baris'a, który jak zawsze bardzo życzliwie nam przyjął. Bardzo dziękujemy na pysznego łososia na kolację i bardzo dobrą sałatę (a ja nie jestem zakochany w sałatkach co widać po mojej wadze ! :)). O tańcach też nie zapomniemy. I już szukamy biletów do Istambułu w przyszłym roku. Musimy się tam spotkać!
Dodatkowo byliśmy na tzw. "starych śmieciach" czyli odwiedziliśmy nasz Stary Mokotów. Dziękujemy za spotkanie i pyszne pierogi z soczewicą. Mniam kiedyś jeszcze po nie wrócimy.
Zdarzyła się też smutna sprawa... oddaliśmy "naszą" Bananową Milkę, będzie nam jej brakować ale niech dobrze służy Bananowi, mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś sobie nią pojeździmy.
BANAN, JESZCZE RAZ DZIĘKUJEMY ZA SAMOCHÓD!! - strasznie nam pomógł.
I na koniec była romantyczna kolacja z Alicją, w jakże "romantycznym" miejscu (Złotary) w oczekiwanie na pociąg w Krk. TLK jak zwykle się spóźniło ale jakoś udało nam się dojechać do domu. Było ciepło i przyjemnie w wagonie i co najważniejsze bezpiecznie i szybko.
To tyle na dzisiaj idziemy uskuteczniać grobing. Pogoda piękna.
A&M, Całusy kochani
Komentarze
Prześlij komentarz