Grule inaczej!

     Piękny słoneczny dzień dzisiaj jest już prawie za nami. Chciałem wyczyścić "Bananową Milkę" przed wyjazdem ale myjnia jak usłyszała, że "karetka" to od razu 200 PLN za czyszczenie. Nie pozostaje mi nic jak tylko pokazać im środkowy palec w tej sprawie. Umyję "milkę" w województwie mazowieckim. Może Stolica jak zobaczy tablice rejestracyjnie z autka to zacznie normalnie liczyć. Niestety w tej materii wyszła tzw: "krakowska zaściankowość" albo jak kto woli Krakowskie Państwo!. Nie rozumiem tego dlaczego tak, że jak masz W.. coś tam na "blachach": i nie mówisz : idź że, weź że ..itd to od razu musisz więcej płacić. A wielu ludzi pracuje i ma tablice na W...

    Ok, miało być o grulach. Ale mnie zdenerwowali! Grule będą piękne.

Proszę :


Pozdrawiam zakopleksionego Pana z myjni przy ulicy Prądnickiej.  

P.S. - Wszystkim, którzy mówią źle o Stolicy proponuję tam zamieszkać na nim 1 rok. Wtedy zrozumiecie jaka Warszawa jest naprawdę. Mój Stary Mokotów jest super a ludzie pomocni i nie patrzą przez pryzmat "blach". 

Komentarze