Dzień dobry,
Alicja od rana w pracy a ja myślałem co by tu dzisiaj wykombinować ... i nagle telefon od żony: "dzisiaj Basia wpadnie do nas na obiad po pracy". Myślę sobie to dobrze obiad mam a od kilku dni chodziło za mną słodkie. A większość z nas po obiedzie lubi do kawki zjeść coś słodkiego.
Musiałem tylko umyć w środku piekarnik bo ostatnio często mieliśmy w domu Konklawe. Ale kto nigdy nie miał lekko zabrudzonego piekarnika niech pierwszy rzuci kamieniem. Albo jakoś tak ...
To teraz szczegóły, ciasto czekoladowe ze znanej sieci na B. Skład sprawdzony i nie ma E- coś tam, tylko mieszane mąki + kakao. Ja dodałem 3 jaja, 10 łyżek oleju , 10 łyżek wody i już. Wymieszane i do silikonowej foremki. Czas pieczenia 35-40 min - 180 st.C. Oczywiście troszeczkę to podrasowałem bo dodałem orzechy włoskie ( A kto się bogatemu zabroni bawić?).
To tyle na tę chwilę, smacznego! M.
P.S. - Zakleiłem nazwę producenta aby nikt nie mówił, że mi za to płacą... szkoda, że nie płacą. Ciasto jest dobre i nie robi się zakalec a w tym z Mamą Dorotą jesteśmy Mistrzami Świata! lub jak kto woli mamy Level HARD w pieczeniu tzw. BROWNIE.
Komentarze
Prześlij komentarz